Cel jej jest dwojaki. Początkującemu ma już na wstępie jego kariery umożliwić maksimum zdjęć udanych. Wprawnemu pozwala mieć aparat ustawicznie gotowy do strzału, unikać straty czasu na nastawianie, a skoncentrować uwagę na temacie zdjęcia. Środki: 95% wszystkich zdjęć robimy na dworze, w dobrych warunkach świetlnych. Warunki te umożliwiają —przy dostatecznie krótkim czasie naświetlania – silne przysłonięcie obiektywu, dające bardzo znaczną głębię ostrości. W tych warunkach nie trzeba przed każdym zdjęciem na nowo nastawiać: wystarczy jedna stała przysłona, jedna stała odległość dla zdjęć bliskich i jedna stała dla dalekich; wreszcie jedna stała migawka. Te same nastawienia zachowujemy dla całej serii zdjęć.
Zasada:
Uzupełnienie: 1. Przy zdjęciach bliskich spodziewamy się obiektów zdjęć w odległości od 2 do 5 m, przy dalekich od 4 do ». Natomiast przy zdjęciach bardzo bliskich (poniżej 2 m) stosować zasady szybkostrzelności nie można. Nic to jednak nie szkodzi, gdyż zdjęcia bardzo bliskie (np. portrety) rzadko kiedy wymagają pośpiechu. Zwykle będziemy mieli czas dokładnie wymierzyć odległość.
Barwnych filtrów używać nie wolno. Najwyżej jasny filtr żółty (nr 0). Przy błonach o wyższej czułości (27° DIN) stosuj emy migawkę 1/250 s, nadto możemy fotografować i w niepogodę (lub w cieniu) przy 1/60 s. Reszta bez zmiany. Im krótsza ogniskowa obiektywu, tym zasada daje lepsze rezultaty. Oświetlenie – nie pod słońce. Najlepiej słońce z boku i nieco z tyłu. Zastosowanie: a) Dla początkujących. W letnie przedpołudnie wyjeżdżamy z licznym towarzystwem nad rzekę. Pogoda piękna. Mamy zamiar fotografować towarzyszy wycieczki w malowniczych grupach z większej odległości (ok. 8 m). Stosując się do reguły, nastawiamy od razu odległość na 8, migawkę na 1/60, a przysłonę na 11 i technika zdjęcia przestaje nas interesować, a całą uwagę skupiamy na wyszukiwaniu interesujących epizodów, które warto utrwalić. Nasi towarzysze nie muszą czekać pół godziny, aż nastawimy wszystko, i mogą zachowywać się swobodnie i naturalnie. Po każdym zdjęciu przekręcamy błonę i nie zmieniając nastawień, fotografujemy dalej. Dla zaawansowanego. Jesteśmy na jarmarku w Łowiczu. Przechadzamy się z kamerą między straganami z najdziwniejszym towarem. Co chwila spotykamy jakąś efektowną przekupkę (odległość ok. 3 m), o żywych gestach, która pochłonięta handlem stanowi wdzięczny temat dla ciekawego, pełnego dynamiki zdjęcia. Cóż, kiedy bohaterka, widząc nas gwałtownie szykujących się do zdjęcia, wyprostowuje się na baczność, traci naturalny wdzięk, robi „przyjemny wyraz twarzy” do tego stopnia, że odchodzi nam ochota do fotografowania. Jest na to rada. Nastawiamy gdzieś w kącie aparat na 3 m, 1/60 s i f: 11 i potem wystarcza nam mgnienie oka, by „łapać na gorąco” dowolne scenki rodzajowe. Ostrzeżenia: 1. Pod najwyższymi karami, jakimi dysponuje społeczność fotoamatorska, zakazujemy stosować regułę szybko-strzelności do bezmyślnego, tępego pstrykania na tuziny i kopy.
Przed każdym zdjęciem trzeba się jeszcze dodatkowo zastanowić: czy nie szkoda błony? Jeśli na tej samej wycieczce, takim samym aparatem, Jan wypstryka 36 klatek, a Piotr zrobi tylko 6 zdjęć, to prawie na pewno Piotr jest lepszym fotografem. Miał czas zastanowić się, przemyśleć, zaniechać zdjęć niepotrzebnych tematycznie i artystycznie, a każde z dokonanych zdjęć starannie opracować pod względem oświetlenia i kompozycji. Jan strzelał bez namysłu i sensu na prawo i lewo, licząc na to, że z 36 wykonanych może z sześć będzie niezłych. Zawiódł się! Zdjęcia nie przemyślanego żaden cud nie zrobi lepszym, niż ono jest w istocie. Nie uważajmy teorii szybkostrzelności za ostateczne lekarstwo na wszelkie bolączki fotograficzne, a zwłaszcza, jeśli mamy czas, nastawiajmy dokładnie na ostrość. Jeśli fotografujemy w warunkach odbiegających od szablonu, wyszukujemy czas naświetlania i przysłonę z pomocą światłomierza lub tabelki naświetleń. Fotografując obiekty poruszające się szybciej niż z szybkością kroku ludzkiego, musimy stosować czas naświetlania krótszy niż 1/60 s, a zatem rezygnować z teorii szybkiego strzału. Zwracajmy uwagę na pewne trzymanie aparatu w nieruchomej pozycji, zwłaszcza w momentach fizycznego zmęczenia. Jeśli aparat nie ma zabezpieczenia przed podwójnym naświetleniem, pamiętajmy o przesunięciu błony po zdjęciu. W lecie o godz. 17, w zimie o godz. 14 reguła traci swą moc.